Tygodnik Wprost opublikował sprostowanie
Szanowni Państwo,
w ostatnim czasie dziennikarz tygodnika wprost, red. Piotr Barejka zwrócił się do Dyrekcji Szpitala z pytaniem czy Szpital musiał zwrócić 600 tysięcy złotych dotacji, bo nie dotrzymał zapisów umowy.
Niezwłocznie wyjaśniono p. Barejce, że to nieprawda, że Szpital nie zwracał nawet części tej kwoty, a sam przedmiot umowy (zobowiązanie dotacyjne) wykonano prawidłowo i terminowo. Rzekomo p. Barejka wyjaśniał jeszcze (później) sprawę w Ministerstwie Zdrowia i rzekomo otrzymał odpowiedź, która “nie pozostawiała wątpliwości” co do tego, że Szpital był jednak “zobowiązany do zwrotu kwoty” 600 tysięcy złotych.
Ponieważ to oczywista nieprawda (co niezwykle łatwo ustalić), Dyrekcja Szpitala zażądała publikacji stosownego sprostowania, a przez to ostatecznego wyjaśnienia czytelnikom że:
- przedmiot umowy (zobowiązanie dotacyjne) zrealizowano prawidłowo i terminowo,
- nie zwracano dotacji.
Żądanie skierowano do Redaktora Naczelnego tygodnika wprost, przekazując te same informacje i materiały, które były dostępne dla p. Barejki.
Dnia 12.09.2022 r. tygodnik opublikował sprostowanie (poniżej screen ze strony tygodnika wprost).
Nasuwają się więc pytania, czy to “Ministerstwo” przekazało p. Barejce oczywiście nieprawdziwą informację, czy może to redaktor nie dochował dziennikarskiej rzetelności? To trzeba rzetelnie wyjaśnić. Wyjaśnić należy również, dlaczego Dyrekcji i personelowi Szpitala przypisuje się też inne czyny, chociaż to również oczywista nieprawda. Być i w tym przypadku p. Barejce i p. Mostowskiemu (który “udzielał pomocy” p. Barejce) przekazywane są informacje nieprawdziwe, nie można jednak i tu z góry wykluczyć braku rzetelności dziennikarskiej.
Będziemy Państwa informować na bieżąco o tym, co uda się nam ustalić. Nie możemy i nie chcemy pozwolić na bezprawne szkalowanie dobrego imienia Szpitala i jego personelu.